SIERPIEŃ 2024r..

Za nami bardzo słaby sierpień w wykonaniu polskiego rynku autobusowego. W ósmym miesiącu roku 2024 zarejestrowano tylko 138 fabrycznie nowych autobusów, czyli o 57 sztuk mniej niż przed rokiem (-29,2% r/r). Jest to suma znacznie niższa niż w lipcu, kiedy krajowi przewoźnicy zakupili 178 fabrycznie nowych autobusów (-40 szt./-22,5% m/m). Jeszcze słabiej to porównanie wygląda z danymi z czerwca, kiedy autobusowa sprzedaż osiągnęła poziom 233 szt. (-95 szt. / -40,8% m/m).

Mimo tak słabego wyniku, rynek przekroczył w sierpniu próg 1400 rejestracji i zamknął okres styczeń-sierpień wynikiem na poziomie 1424 (+348 szt. / +32,4% /r). Utrzymująca się sprzedaż na poziomie średnio 178 sztuk miesięcznie to dobry prognostyk na przyszłość, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że jest to zasługa przede wszystkim gigantycznego wzrostu w kategorii minibusów (+441 szt./+119,8% r/r), przy jednoczesnym dużym spadku w autobusach miejskich (-197 szt. / -42,4% r/r.) W tej sytuacji zaczyna nam się tworzyć rynek dwóch prędkości, gdzie z jednej strony wynik mocno w górę pchają najmniejsze pojazdy, natomiast z drugiej zdecydowanie wolniej sprzedają się autobusy powyżej 8 ton DMC, których jednostkowa cena jest czasami kilkukrotnie wyższa niż jednego minibusa. Kwintesencją tej sytuacji jest wysokie drugie miejsce marki Ford, czyli najtańszych MINI autobusów oferowanych na rynku i do tego produkowanych poza granicami naszego kraju.

Więcej w tabelach poniżej oraz w zakładce pojazdy użytkowe.

Metoda sortowania: