WRZESIEŃ 2024r..

Po bardzo słabym sierpniu w wykonaniu polskiego rynku autobusowego, we wrześniu mamy lekkie odbicie. W dziewiątym miesiącu roku 2024 zarejestrowano 154 fabrycznie nowe autobusy, czyli o 18 sztuk więcej niż przed rokiem (+13,2%). Jest to suma niższa niż w lipcu, kiedy krajowi przewoźnicy zakupili 178 fabrycznie nowych autobusów (-24 szt./-13,5%), natomiast wyższa niż w sierpniu (+16 szt./+11,6%), także liczymy na jesienne przyspieszenie.

Mimo niskiego poziomu sprzedaży podczas tegorocznego lata, rynek przekroczył we wrześniu próg 1500 rejestracji i zamknął III kwartały br. wynikiem na poziomie 1577 szt. (+366 szt. / +30,2% r/r). Utrzymująca się sprzedaż na poziomie średnio 175 sztuk miesięcznie to dobry prognostyk na przyszłość, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że jest to zasługa przede wszystkim gigantycznego wzrostu w kategorii minibusów (+448 szt./+104,2% r/r), przy jednoczesnym dużym spadku w autobusach miejskich (-198 szt. /
-38,5% r/r.) W tej sytuacji zaczyna nam się tworzyć rynek dwóch prędkości, gdzie z jednej strony wynik mocno w górę pchają najmniejsze i najtańsze pojazdy, natomiast z drugiej zdecydowanie wolniej sprzedają się autobusy powyżej 8 ton DMC, których jednostkowa cena jest czasami kilkukrotnie wyższa niż jednego minibusu. Kwintesencją tej sytuacji jest wysokie, trzecie miejsce marki Ford, która oferuje najtańsze MINI autobusy na rynku i do tego produkowane w całości poza granicami naszego kraju.

Więcej w tabelach poniżej oraz w zakładce pojazdy użytkowe.

Metoda sortowania: